Wydawca treści
Światowy Dzień Wody
Światowy Dzień Wody
W tym tygodniu mamy prawdziwą kumulację dni związanych z przyrodą. 21 marca rozpoczynamy kalendarzową wiosnę, ale też obchodzimy Międzynarodowy Dzień Lasów, czy polski Dzień Wierzby. Z kolei dzisiaj 22 marca obchodzimy Światowy Dzień Wody, który podkreśla, jak cennym jest ona zasobem, o który powinniśmy się troszczyć.
Z wodami i wiosną wiązał się kiedyś przesąd, że w okresie zimowo-wiosennym nie powinno się w nich kąpać. Wody przestawały „szkodzić” dopiero po Nocy Kupały lub właśnie po równonocy wiosennej. Dzisiaj wydaje się to rozsądnym zachowaniem z uwagi na zdradliwość tych obszarów i niskie temperatury. Wtedy uważano, że taka lekkomyślna kąpiel może zesłać chorobę, śmierć lub w najlepszym przypadku skończyć się brakiem powodzenia w życiu.
Jednak jeśli mowa o wodzie, to trzeba również wspomnieć o mokradłach. Kiedyś były to tereny owiane tajemnicą, zamieszkiwane przez różne stwory i zjawy. Kojarzyły się przede wszystkim z niebezpieczeństwem i siłami nadprzyrodzonymi. Dzisiaj odczarowujemy mokradła, by pokazać, że nadal są to tereny pełne sekretów, ale przede wszystkim kwitną one życiem i są dla nas niezwykle cennym magazynem wody. Poznańscy leśnicy dzięki dofinansowaniu z Funduszy Norweskich i EOG prowadzą kampanię „Las pełną gąbką”, opowiadają o mokradłach i przedstawiają swoje działania w lasach, które ratują te rzadkie i bardzo ważne siedliska.
„Od ponad 30 lat Lasy Państwowe realizują Projekt Małej Retencji Nizinnej. Tylko Nadleśnictwa dyrekcji poznańskiej w trzech edycjach wydadzą na niego łącznie 55 mln złotych. W efekcie planujemy zatrzymać 2 mln m3 wody, co równa się liczbie 769 basenów olimpijskich. Jako pierwsza dyrekcja LP w Polsce uzyskaliśmy też dofinansowanie na renaturyzację mokradeł z Funduszy Norweskich i EOG. Spowoduje to zwiększenie retencji gruntowej, czyli ilości wody zatrzymanej w środowisku podziemnym. Tym samym podniesie się poziom wody, a następnie pojawią się rośliny właściwe dla siedlisk podmokłych i ptactwo wodno-błotne. To właśnie nasz przyrodniczy cel"- przypomina dr inż. Andrzej Konieczny, dyrektor RDLP w Poznaniu.
Coraz śmielej pokazująca się wiosna, rozpoczyna niesamowity i pełen życia spektakl na mokradłach. Topniejący śnieg i regularne opady deszczu to źródła zasilania dla tych siedlisk. Pozwalają im nasiąkać wodą niczym gąbka.
Związane z terenami podmokłymi drzewa takie jak olsze i brzozy potrafią zakwitnąć jeszcze zimą, co najlepiej wiedzą osoby uczulone na ich pyłki. Jednak również wierzby łozy powoli będą wypuszczać puchate kotki na gałęziach, które nazywamy też baziami. W marcu może także zakwitnąć knieć błotna popularnie zwana kaczeńcem.
Mokradła są równie ważnym miejscem dla wędrujących w tym okresie ptaków. Dla tych spieszących dalej to przystanek, gdzie mogą odpocząć. Z kolei dla części z nich, jak na przykład dla żurawi to zaciszne miejsce, w którym mogą założyć gniazdo.
Wiosna to też moment, gdy wybudzają się też płazy. Pierwsze z nich, takie jak żaby trawne potrafią opuścić swoje zimowe kryjówki nawet wtedy, gdy gdzieniegdzie zalega jeszcze śnieg. Wkrótce też swój wiosenny spektakl rozpoczną żaby moczarowe. Ich samce na okres godów przybierają niezwykłą błękitną barwę.
Leśnicy wiedzą, jak ważne jest zachowywanie i odtwarzanie mokradeł. To siedliska kluczowe w skali europejskiej. Szacuje się, że mokradła w Polsce potrafią zgromadzić dwukrotnie więcej wody niż wszystkie polskie jeziora. Ponadto są wielkim magazynem CO2. To miejsca kwitnące życiem i pełne uroku, które z uwagi na swoją niedostępność pozwalają wielu gatunkom na spokojny rozwój.