Za nami kolejna edycja konkursu organizowanego przez Radio Poznań we współpracy z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Poznaniu. Pobyt w Nadleśnictwie Syców obfitował w wiele atrakcji. Projekt dofinansowało Centrum Informacyjne Lasów Państwowych.

Między 12 a 16 września na antenie Radia Poznań w porannej audycji „Mała Czarna” pojawiały się pytania związane z lasami i codzienną pracą leśników. Słuchacze musieli popisać się swoją wiedzą m.in. na temat Arboretum Leśnego w Stradomi, gatunków bytujących na terenie Nadleśnictwa Syców a także ciekawostek z jego historii.  

Pięcioro zwycięzców konkursu rozpoczęło swoją podróż do Arboretum Leśnego w Stradomi pod opieką leśników z Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu. Tam uczestnicy podczas długiego spaceru poznali kolekcje botaniczne oraz zobaczyli na własne oczy produkcję gatunków biocenotycznych na potrzeby wzbogacania leśnej flory. Laureaci wzięli też udział w grze terenowej. Na zakończenie przygotowano dodatkową niespodziankę w postaci możliwości samodzielnego zbioru derenia jadalnego na tutejszej plantacji oraz nagrodzono uczestników podarunkami zawierającymi lokalne produkty.

Drugi dzień uczestnicy rozpoczęli od wizyty w leśnictwie Widawa gdzie pod okiem podleśniczego Cezarego Kępy mogli zobaczyć na własne oczy poszczególne etapy życia lasu gospodarczego od wykonania zrębu aż po uzyskanie młodego pokolenia drzew. Przy okazji laureaci odwiedzili powierzchnie, które w ubiegłym roku nawiedziły silne wichury aby przekonać się, że czasami natura ma inne niż leśnicy plany wobec lasu.

Następnym przystankiem w wycieczce były dwa zabytki do budowy których użyto drewna tj. 400-letni kościół w Świętym Marku oraz 170-letni pałac w Mojej Woli, w którym oprócz drewna do budowy użyto także kory dębu. Na zakończenie uczestnicy udali się do miejscowości Bukowina Sycowska gdzie niegdyś mieściło się słynne na całym Śląsku uzdrowisko. W tutejszych lasach uczestnicy mogli zobaczyć m.in. pozostałości po linii Bartholda w postaci okopów i umocnień, które miały zatrzymać Armię Czerwoną w drodze na Wrocław. Przy okazji każdy mógł napełnić otrzymany kosz grzybami, których nie brakowało pośród leśnego runa. Pobyt zakończono wspólnym obiadem.